Forum Kobiet

O mężu i żonie

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Kobiet Strona Główna -> Humor
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Krzysztof



Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 1351
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pomorze

PostWysłany: Sob 16:43, 23 Gru 2006    Temat postu: O mężu i żonie

Cześć stary, słyszałem, że się ożeniłeś.
- Ożeniłem się...
- Musisz być szczęśliwy?
- Muszę.

* * *
Spotykają się dwaj kumple:
- Cześć, co słychać?
- A, no wiesz, różnie bywa.
- Słyszałem, że się ożeniłeś?
- Zgadza się...
- Ładna ta twoja żona?
- Wszyscy mówią, że jest podobna do Matki Boskiej.
- Pokaż zdjęcie... O Matko Boska!

* * *
Przychodzi mąż do domu z pracy, a głodny był jak diabli, więc mówi do żony:
- Daj mi obiad!
Żona na to:
- Czy otworzyć ci puszkę?
A mąż:
- Cipuszkę później, teraz daj mi jeść.

* * *
- Kochanie, jak ci smakował obiad, który dziś ugotowałam?
- Dlaczego ty stale dążysz do kłótni?!

* * *
Mąż wraca z pracy, zastaje swoją żonę w łóżku z kochankiem. Staje jak wryty.
- Jurek - mówi żona - ty się nie gap, ty się ucz!

* * *
Młodzi małżonkowie zasiadają do pierwszego obiadu, który jest debiutem kulinarnym żony.
- A czym kochanie nadziewałaś tego pieczonego kurczaka?
- Jak to nadziewałam? Przecież nie był w środku pusty...

* * *
Po kilkumiesięcznej namiętnej znajomości dziewczyna pyta swego wybranka:
- Znamy się już tak długo. Czy nie powinieneś przedstawić mnie swojej rodzinie?
- Jak sobie życzysz. Ale w tym tygodniu to jest niemożliwe. Żona z dziećmi wyjechała do teściów.

* * *
Spotyka się dwóch facetów:
- Ten twój kolega to ma szczęście! Dwie żony już pochował, bo struły się grzybami, a teraz trzeci raz owdowiał.
- No, ale tym razem to był uraz czaszki.
- Tak słyszalem. Ponoć nie chciala jeść grzybów.

* * *
Mąż do żony:
- Możesz dać mi pieniądze na bilet autobusowy?
- Niestety, mam tylko sto złotych w jednym banknocie.
- Daj, pojadę taksówką.

* * *
Pewna kobieta, spowiadając się mówi do księdza:
- Proszę księdza, siedem razy zdradziłam swego męża..
- Oj, piekło, córko, piekło!- odpowiada ksiądz.
- Nie piekło, ino swędziało...

* * *
- Wysyłam żonę na wczasy...
- Taaak?? A ja swoją sam zaspokajam.

* * *
Żona do swojego kochanka w łóżku:
- Pamiętaj, jak wejdzie mój mąż to udajemy, że się nie znamy..

* * *
Podczas nocy poślubnej młody małżonek po wejściu do łóżka odwrócił się tyłem do żony i ułożył do snu.
- Wiesz - mówi żona - a moja mama to mnie zawsze przed snem trochę popieściła...
- No, przecież nie bedę w środku nocy po twoją mamę leciał...

* * *
- Jak mogłeś całować moją żonę?!
- Wiesz, jak wytrzeźwiałem to też się dziwiłem...

* * *
Pewne małżeństwo ma "ciche dni".
Wieczorem mąż pisze do żony: "Stara, obudź mnie o piątej".
Nazajutrz mąż budzi się o siódmej i spostrzega na stole kartkę: "Stary wstawaj, już piąta!".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krzysztof



Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 1351
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pomorze

PostWysłany: Sob 16:44, 23 Gru 2006    Temat postu:

Dwóch przyjaciół wybrało się do baru na drinka. Jeden z nich zagląda
do szklanki i woła do drugiego:
- Stary! Pierwszy raz widzę kostkę lodu z dziurką!
Drugi smętnym głosem odpowiada:
- Mało widziales. Ja z taką żyję od 15 lat...
----------------------
Z kościoła wychodzi młoda para, której ksiądz właśnie udzielił ślubu i w tym momencie zaczyna padać deszcz.
- Masz ci los - woła pan młody - następna przyjemność!
----------------------
- Moja żona śmierdzi potem...
- A moja to śmierdzi i przedtem i potem...
----------------------
W czasie nocy poślubnej mąż pyta swoją nowo poślubioną żonę:
- Czy nie chciała byś być mężczyzną?
- A ty?
----------------------
Żona z kochankiem leży w łóżku. Przychodzi mąż:
- Co wy tu robicie?
Żona do kochanka:
- Mówiłam Ci że to głupek.
----------------------
- Kochanie, przecież cię prosiłem, żebyś mi ugotowała jajka na miękko, a te sa twarde.
- To ja już nie wiem, gotowałam prawie pół godziny i ciągle twarde?
----------------------
- Uważasz mnie za służącą, czy co?- krzyczy żona.
- Ależ skąd, kochanie, służącą mógłbym zmienić.
----------------------
Rozmowa w pracy:
- Moja żona jest cudowna. Wieczorem, gdy wracam z pracy, ona całuje mnie, pomaga się rozebrać, zdejmuje mi buty, zakłada kapcie i gumowe rękawiczki.
- A po co gumowe rękawiczki.
- Żeby wygodniej się myło naczynia.
----------------------
Mąż długo nie wraca do domu. Żona się bardzo niepokoi:
- Gdzież on może być? Może sobie jakąś babę znalazł? - mówi do sąsiadki.
- Ty zaraz myślisz o najgorszym - uspokaja ją sąsiadka - może po prostu wpadł pod samochód.
----------------------


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krzysztof



Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 1351
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pomorze

PostWysłany: Sob 16:46, 23 Gru 2006    Temat postu:

Spotyka się dwóch kumpli w barze. Jeden do drugiego mówi:
- Wiesz, chyba moja żona nie żyje.
- Dlaczego tak sądzisz? - odpowiada mu ten drugi.
- Bo seks to jak zwykle, tylko prania ciągle przybywa.
-----------------------
Baba pożaliła się doktorowi że jej mąż jakiś taki anemiczny, apatyczny, nie wykazuje ochoty na seks itd. Lekarz przepisał tabletkę z zaleceniem wsadzenia mężowi tabletki do jedzenia. Po tygodniu baba przychodzi spowrotem do lekarza.
- No i jak? Pomogło?
- Pomogło... wsadziłam mu tą tabletkę do hamburgera, mąż zjadł, rozejrzał się dookoła i nagle jak się na mnie nie rzucił!!! Wziął mnie na stół, nawet nie rozbierał tylko podwinął kieckę i tak mnie posuwał chyba ze trzy godziny!!
- Nooo! to chyba dobrze?! Czemu pani jest smutna?
- No bo kurde, ja do tej pory tak lubiłam do tego McDonalda przychodzić....
-----------------------
Po upojnej nocy on idzie do łazienki umyć ręce. Gdy wraca, zastaje ją siedzącą na łóżku i nieco zamyśloną.
- Wydaję mi się, że jesteś lekarzem - mówi ona.
- To prawda - odpowiada mężczyzna ze zdziwieniem.
- A jak na to wpadłaś?
- Bo zarówno "przed" jak i "po" myłeś ręce.
- To może wiesz, jak jest moja specjalność?
- Myślę, że anestezjologia.
- Jesteś genialna! W jaki sposób to odgadłaś?
- Bo nic nie czułam...
----------------------
- Co robią mężowie po stosunku?
- Pięć procent odwraca się na drugi bok i zasypia. Pięć procent zapala papierosa i wychodzi do łazienki. Pozostałe dziewięćdziesiąt procent ubiera się i wraca do domu, do żony.
----------------------
Wieczorna rozmowa małżeństwa w łożu:
- Bądź miły i powiedz mi przed snem cos czułego.. Na przykład "Kocham cię!"..
- Kocham cię!
- Powiedz jeszcze "Mój najdroższy skarbie!"..
- Mój najdroższy skarbie!
- I dodaj cos od siebie..
- Dobranoc!
----------------------
Mama pyta córkę po ślubie :
- Jak było córeczko ?
- Mamo - dwa razy
Matka sobie myśli - no cóż ... standard. Spotykają się po dwóch dniach :
-Jak było córko ?
-Nieźle : siedem razy.
Matka myśli - niezły jest ... coraz lepiej. Spotykają się po dwóch dniach znowu:
- I jak było córeczko ?
- Mamo - 21 razy .
Matka zawołała zięcia :
- Co robisz ????? Chcesz mi córkę na śmierć za .... kochać ?????
- Jak to mamo ?
- No bo, ona mówiła, że pierwszym razem było 2 potem 7 a teraz 21, przecież ona się wykończy!
- Mamo, nie wykończy się. Ona liczy tam i powrotem.
----------------------
Zaczyna się noc poślubna. Mąż kładzie dłoń na brzuchu żony, pieści ją i mówi:
- Kocham cię.
- Proszę trochę niżej.
Mąż powtarza basem:
- KOCHAM CIĘ.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krzysztof



Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 1351
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pomorze

PostWysłany: Sob 16:49, 23 Gru 2006    Temat postu:

W 40 rocznice ślubu małżeństwo kłóci się zażarcie. Mąż wrzeszczy:
- Kiedy umrzesz, postawie ci nagrobek z napisem: Tu leży moja Żona zimna jak zawsze!
- W porządku - odpowiada Żona. - A kiedy ty umrzesz, ja ci postawie nagrobek z napisem:
Tu leży mój mąż, nareszcie sztywny!
*****
Żona skarży się psychoterapeucie:
- Mam wielki problem,doktorze. Za każdym razem, gdy jesteśmy w łóżku i
mąż dochodzi do szczytu, wydaje rozdzierający uszy okrzyk.
- Ależ to zupełnie naturalne, droga pani odpowiedział lekarz -
ja w tym nie widzę żadnego problemu.
- Ale ja widzę - bo to mnie budzi!
*****
Zniechęcony bezbarwnym życiem erotycznym mąż mówi w Łóżku do żony:
- Dlaczego nigdy mi nie mówisz, kiedy masz orgazm?
Żona, rzucając mu obojętne spojrzenie, odpowiada:
- Bo cię nigdy wtedy nie ma w domu
*****
Przed porodówką stoi tatuś i drze się do ślubnej, wychylającej się oknem na czwartym piętrze:
- Urodziło się?
- Urodziło.
- A co: chłopiec czy dziewczynka?
- Chłopiec.
- A do kogo podobny?
Żona macha ręka:
- Nie znasz...
*****
Mąż wraca do domu i zastaje żonę w niedwuznacznej sytuacji z przyjacielem.
Zaczął awanturę, poleciały wyzwiska, a żona na to:
- Sam sobie jesteś winny!!!
- Jak to?
- Kawę wypiłeś, cały alkohol wypiłeś, no to co ja mu miałam zaproponować?!
*****
Żona mówi do męża:
- Ale Ty jesteś pierdoła...
- Jesteś taki pierdoła, że większego na świecie nie ma....
- Wszystko, za co byś się nie wziął, zaraz chrzanisz.
- Gdybyś wystartował w konkursie na największego pierdołę, zająłbyś drugie miejsce!
Mąż: - Dlaczego drugie?
- Bo taka jesteś pierdoła!
****
Żona wraca z wycieczki.
- Byłaś mi wierna kochanie? - pyta mąż.
- Tak jak ty mi - odpowiada żona.
- No to już więcej nigdzie nie pojedziesz!
****
Spotyka sie dwóch meżów:
- Słyszałem, że twoja żona rozbiła twoje nowe Porsche. Stało jej się coś?
- Jeszcze nie, zamknęła się w łazience...
****
Maż wraca późno do domu. Żona już leży w łóżku, więc mąż szybko
się rozbiera i przytula się do niej.
Żona: - Nie zaczynaj dzisiaj. Boli mnie głowa.
Maż: - Zmówiłyście się dzisiaj, czy co, do jasnej cho..ry?
****
Mąż wraca do domu, całuje żonę i mówi:
- Możesz mi pogratulować, dziś wieczorem założyliśmy klub abstynentów!!!
- To musieliście być nieźle naprani! - zdumiewa się żona.
****


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krzysztof



Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 1351
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pomorze

PostWysłany: Sob 16:56, 23 Gru 2006    Temat postu:

Spotykają się dwie przyjaciółki.
- Wiesz, mój Krzysiek jest impotentem.
- Nie wiedziałaś tego przed ślubem?
- Mówił że ma jakąś nieruchomość, ale myślałam że chodzi o domek nad jeziorem.
*****
Dwóch kolegów w pracy :
- Ty stary czy rozmawiasz z żoną po stosunku
- Jak zadzwoni, to czemu nie?!
*****
ona mówi do męża namiętnym głosem:
- Weź mnie! Weź mnie!
A mąż na to:
- Dokąd przecież nigdzie nie idę...
*****
Wraca mąż z polowania, a tu żona z kochankiem w łóżku.
- Wyłaź z łóżka! - krzyczy mąż do kochanka.
Kochanek wyskakuje i zasłania dłońmi swoje klejnociki. Mąż ze spokojem celuje z dwururki w te klejnociki. Kochanek krzyczy:
- Nie wygłupiaj się, daj szansę!
Na to mąż do kochanka:
- No dobra, rozbujaj!
*****
Wczesnym rankiem myśliwy wybrał się na polowanie. Przeszedł kawałek i myśli:
- Tak zimno, dziś na pewno nic nie upoluję.
Wrócil więc do domu, rozebrał się i wszedł do łóżka.
- To ty kochanie? - spytała w półśnie żona myśliwego.
- Tak, skarbie.
- Zimno?
- Oj, bardzo.
- No widzisz, a ten kretyn poszedł na polowanie.
*****

Spotyka się dwóch przyjaciół. Jeden z nich jest od niedawna żonaty.
- Dlaczego nie chodzisz już na ryby?
- Żona mi nie pozwala.
- Spróbuj zrobić tak jak ja. W piątek przygotowuję sobie sprzęt wędkarski i chowam go w piwnicy. W sobotę rano kiedy wstaję z łóżka, odkrywam kołdrę i patrzę na cielsko mojej żony, i mówię:
- I to ma być moja żona? Taki hipopotam?
Wtedy zaczyna się awantura, ona wygania mnie z domu, a ja zabieram sprzęt z piwnicy i idę nad rzekę. Wieczorem wracam do domu z rybami, żona jest zadowolna i godzimy się do następnej soboty... Spróbuj tej metody!
Świeżo upieczony małżonek przygotował wszystko za radą przyjaciela. Wstaje rano w sobotę, odkrywa kołdrę pod którą śpi naga małżonka i mówi:
- A do diabła z rybami!
*****
Facet wraca z pracy do domu. Siada wygodnie w fotelu, bierze pilota, włącza telewizor i krzyczy do żony:
- Kobieto, przynieś mi piwo, zanim się zacznie!
Żona przynosi mu piwo, ale za kilka minut znowu słyszy to samo:
- Szybko, przynieś mi piwo, zanim się zacznie!
Kobieta jest zła, ale przynosi mu flaszkę. Mija dziesięć minut i facet znowu:
- Kobieto, no rusz się i przynieś mi piwo, zanim się zacznie!
Rozdrażniona małżonka:
- Czy to wszystko, co masz mi do powiedzenia? Przychodzisz z pracy, nie mówisz ani słowa, tylko siadasz przed telewizorem i pijesz piwo! Czy to się kiedyś skończy?! Jesteś skończonym draniem, pijakiem i leniem!
A mąż na to:
- No i się zaczęło!
*****
Po kilku nocach panna młoda skarży się matce:
- Wiesz mamo, już kilka nocy śpimy razem i nic. Jeszcze się nie kochaliśmy.
- Ależ córeczko, może jest zestresowany...
- Ale mamo, on tylko książkę czyta i wcale nie zwraca na mnie uwagi.
- Wiesz córeczko, skoro on nie zwraca uwagi, to może ja się położę zamiast ciebie i sprawdzę, o co chodzi.
I tak zrobiły. Maź w łóżku czyta książkę, teściowa się kładzie i leży. Nagle maź wsuwa rękę pod kołdrę i w majteczki zaczyna rękę wkładać. Wyskoczyła teściowa z łóżka i do córeczki:
- Ależ kochanie, chwile leżałam i zaczął się do mnie dobierać.
- Tak, tak... Palec zmoczy, kartkę przewróci i dalej czyta...
*****
Pyta dziennikarz przechodnia:
- Co pan dostał na święta?
- Urodziło mi się dziecko.
- To musi być pan szczęśliwy
- Nie zupełnie...
- A dlaczego?
- Bo żona złożyła się na prezent z sąsiadem
*****
Para zgłosiła się do seksuologa. Mąż poskarżył się lekarzowi z dziwnej dolegliwości.
- Wie pan, panie doktorze, kiedy kocham się z żoną po raz pierwszy, jestem rozpalony i pocę się. Natomiast kiedy kocham się z żoną po raz drugi, jest mi bardzo zimno.
Lekarz zaskoczony zbadał pacjenta, ale nie znalazł przyczyn tego niecodziennego schorzenia. Postanowił więc porozmawiać z żoną.
- Proszę pani, pani mąż skarży się, że kiedy kocha się z panią po raz pierwszy jest mu bardzo gorąco, a kiedy robi to po raz drugi, marznie. Czy może pani to wytłumaczyć?
- Oczywiście, panie doktorze. Pierwszy raz robimy to przeważnie w czerwcu, drugi w grudniu.
*****
W łóżku leży małżeńska para. Żona mówi do męża:
- Dawniej przed snem delikatnie ściskałeś mnie za rączkę...
On postękując ściska ją za rękę.
- Dawniej przed snem całowałeś mnie w główkę...
On jęcząc podnosi się i całuje ją w głowę.
- Dawniej gryzłeś mnie w szyjkę...
On chrząka, wstaje i rozgląda się za kapciami.
- Ty gdzie? - pyta żona.
- Idę po zęby..
*****
Przychodzi facet do komisariatu zgłosić zaginięcie żony.
- Proszę o rysopis - mówi policjant.
- Ma rzadkie, przetłuszczone, siwiejące włosy, duży, siny nos, zezuje, ciągnie za sobą nogi, cuchnie... Tfu! Nie szukajcie jej!
*****
Małżonkowie wpadają na dworzec kolejowy, co sił biegną na peron, niestety, za późno. Maż odwraca się do żony i krzyczy:
- Gdybyś się tak nie guzdrała, to byśmy zdążyli!
- Gdybyś mnie tak nie poganiał, to byśmy krócej czekali na następny!
*****


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krzysztof



Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 1351
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pomorze

PostWysłany: Sob 16:58, 23 Gru 2006    Temat postu:

Wchodzi do domu mąż o trzeciej nad ranem, a tu stoi w przedpokoju żona i zaczyna:
- No wiesz, pijany i o trzeciej nad ranem wracasz do domu...
On jej przerywa i mówi:
- A kto powiedział o wracaniu?, po gitarę przyszedłem.
* * *
Mąż wraca o 4 rano do domu. Żona zaspana otwiera mu drzwi i pyta z wyrzutem:
- No gdzie byłeś?
- Na rybach, kochanie - odpowiada mąż.
- I złapałeś coś - znów pyta żona, na co mąż po krótkim zastanowieniu mówi:
- Nieeee, mam nadzieję, że nie... - wzdrygnął się mąż.
* * *
Przychodzi pijany mąż do domku o 3.00 nad ranem. Wściekła żona wita go wrzaskiem w drzwiach. Nakrzyczała na męża i w końcu się pyta:
- Będziesz jeszcze pił?
Mąż coś bełkocze pod nosem. Żona nic nie rozumie.
- No pytam się, będziesz jeszcze pił?!
Znowu mąż bełkocze.
- Będziesz jeszcze pił, czy nie! - wrzeszczy żona.
Na to mąż:
- No dobra, nalej jeszcze pięćdziesiątkę.
* * *


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zdzichu
Nowicjusz



Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 20:13, 20 Sty 2007    Temat postu:

Rozmawia dwóch kumpli:
- Wiesz a ja, jak się kocham z moją żoną, to każę jej zakładać maskę gazową na głowę
- Taka jest brzydka???
- Nie stary, ale jak ją chwytam za rurę i przytkam doplyw tlenu to sięęęę wyyygina , jak szesnastka.

*****
80-latek chce się kochać z żoną.
- Ale tylko z prezerwatywą - zaznacza żona.
- Przecież w twoim wieku nie grozi Ci ciąża - przekonuje mąż.
- Ale salmonella od starych jaj tak!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
green eyes
Lekko uzależniony



Dołączył: 11 Sty 2007
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Pią 20:19, 06 Lip 2007    Temat postu:

jeśli o mężu i żonie to jak dla mnie nr 1 Smile Czy jestem feministką ? Wink
http://www.youtube.com/watch?v=36iNMV3_E8s&eurl=http%3A%2F%2Fkabarety%2Efani%2Epl%2Farticles%2Ephp%3Fid%3D393


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
green eyes
Lekko uzależniony



Dołączył: 11 Sty 2007
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Pią 9:46, 27 Lip 2007    Temat postu:

Pora grillowania. W zwiazku z powyzszym nalezy
przypomnieć sobie zwyczajowa procedurę postepowania.

Grill :
Przy tej czynnosci mozna odkryc talenty kulinarne mezczyzny, tego
prawdziwego.
Kiedy tylko mezczyzna samodzielnie proponuje przyrzadzanie jedzenia w ten
sposob, zostaje uruchomiony pewien łańcuch reakcji (czytać w kolejności):

01. Mezczyzna przynosi grill i worek z weglem
02. Kobieta czysci grill
03. Kobieta idzie do spozywczego
04. Kobieta idzie do rzeznika
05. Kobieta idzie do piekarni
06. Kobieta przygotowuje salatki i warzywa
07. Kobieta przygotowuje mieso do grillowania
08. Kobieta uklada mieso na tacy z koniecznymi sztuccami, przyprawami i
marynatami
09. Kobieta przynosi czysty grill oraz tace z miesem mezczyznie, ktory,
rozwalony na lezaku kolo grilla, popija piwo
10. Mezczyzna uklada mieso na grillu
11. Kobieta wchodzi do domu, aby przygotowac stol
12. Kobieta sprawdza czy warzywa ugotowaly sie
13. Kobieta przygotowuje deser
14. Kobieta wraca , aby powiadomic meza, ze mieso wlasnie sie pali
15. Mezczyzna zdejmuje przypalone mieso i przynosi kobiecie
16. Kobieta podaje do stolu
17. Mezczyzna serwuje drinki.
18. Kobieta wykancza deser i przygotowuje kawe
19. Kobieta podaje deser i kawe
20. Po posilku kobieta znosi ze stolu i zdejmuje obrus
21. Kobieta myje naczynia i sprzata w kuchni
22. Mezczyzna zostawia grilla, bo wegle sa jeszcze gorace
23. Mezczyzna pyta kobiete czy docenia, ze dzis nie musiala gotowac obiadu
24. Widzac jej niedowierzajace spojrzenie, mezczyzna stwierdza, ze kobiety
nigdy nie mozna zadowolic.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ona30
Częsty bywalec



Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 12:27, 27 Lip 2007    Temat postu:

green eyes napisał:
jeśli o mężu i żonie to jak dla mnie nr 1 Smile Czy jestem feministką ? Wink
http://www.youtube.com/watch?v=36iNMV3_E8s&eurl=http%3A%2F%2Fkabarety%2Efani%2Epl%2Farticles%2Ephp%3Fid%3D393


Dla mnie też. Tylko dlaczego mężczyźni na widowni nie smiali się tak bardzo jak kobiety? Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Kobiet Strona Główna -> Humor Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Flower Power phpBB theme by Flowers Online.
Regulamin